forum o skokach

Iines

dzisiaj jest jeszcze piękniej <3
fantastycznie...
żyć nie umierać Very Happy

the heart never lies

u mnie tez ok...caly dzien w szkole, w przerwie pogrzeb...ale moze byc Smile

jutro bedzie super Very Happy

^^

Aino

Okazało się, że mój - były już - chłopak będąc ze mną, był w tym samym czasie z inną. Gdybym nie zobaczyła zdjęć na jej fotoblogu, pewnie w życiu bym się o tym nie dowiedziała. Teraz jestem na niego wściekła, zerwałam wszelkie kontakty i mam nadzieję, że nie będę musiała się z nim często stykać.
Ile wypłakałam, to moje, chciałam jakoś pohamować łzy, ale się nie dało. Cieszę się, że ona mieszka w innym mieście, przynajmniej nie będę widywać ich na co dzień ;]

Iines

ekhm.... Aino po prostu nie wiem co w takiej sytuacji powiedzieć ;]
na pewno nie jest przyjemne uczucie ;] ale jak on tak postępował, to nie jest Ciebie warty! wiem że to może głupio zabrzmi, ale to dobrze, że już się dowiedziałaś o tym teraz ;>
także kochana 3maj się! najgorsze masz już za sobą chyba ;*

the heart never lies

doskonale rozumiem co czujesz....ostatnio przeszłam to samo....to nie do pomysłenia, ze chłopak, który tak szczerze mówi, że jesteś dla niego wszystkim może Cie oszukiwać...to boli, ale nie warto sie tym przejmować....koleś nie zasługuje na dziewczyne taką jak Ty Smile

trzymaj sie :*

Aino

Dziękuję Wam ;* Zapewne będę jeszcze jakiś czas mieć wahania nastrojów, będę płakać... Ale mi przejdzie. Dam radę Smile

olcia123

Dokładnie zgadzam się z wami, Aino, powinnaś jak najszybciej o nim zapomnieć, a co do tego chłopak to on musi być naprawdę głupi skoro nie docenia tego co ma. On na pewno będzie później tego żałował a ty znajdziesz sobie takiego, który sobie na ciebie zasłuży.

Iines

No właśnie Wink

troche jeszcze poboli, i przestanie. Aż w końcu znajdziesz kogoś, kto będzie Ciebie wart Very Happy

a tak btw, to doszłyśmy do wniosku z kumpelami, jak w wakacje sobie kogoś nie znajdziemy, to zakładamy klub starych panien

olcia123

To ja chętnie dołączę do waszego klubu Very Happy

Aino

JA TEŻ! xDD
Naprawdę, jestem na niego wściekła, ale dziś bliscy poprawili mi humor ^^ W sumie, dopiero teraz wyszło, na kogo mogę liczyć...
Dziś, siedząc w gabinecie pielęgniarki (dyżury Joannitów rulez ^^) narzekałam na tą całą sytuację, kiedy mój kolega, który wszedł w połowie rozmowy, zapytał, o kogo chodzi, opowiedziałam mu wszystko. On na to, że nie mam się co martwić, bo mój były to burak. Poza tym powiedział coś takiego: "Po co Ty go bierzesz, no wiesz, ja tu jestem, a Ty takiego bierzesz..."

Rozwalił mnie xD

Iines

ale dobrze, ze do wakacji jeszcze troche zostało xD
no widzisz Smile

to dobrze mieć takich ludzi wokół siebie.. niestety my nie możemy Cię pocieszyć ani poprawić humoru realnie, ale za to masz nas wirtualnie Very Happy

Aino

I to też się liczy, za to takoż dziękuję Smile

;***

the heart never lies

no wlasnie, wirtualnie bo wirtualnie ale zawsze z Tobą Smile

a co do bliskich to sie zgodze- w takich sytuacjach wychodzi na kogo mozna liczyc Smile

i co ciekawe lepiej pocieszają koledzy, zawsze wyskoczą z jakimś świetnym tekstem, tak jak ten Twój Razz

olcia123

Ale Iza jak coś to zajmij dla mnie miejscówe xD.

A co do wsparcia, to może i wirtualnie, ale zawsze coś Smile

.Super,że można się tutaj wyżalić, a wy zawsze służycie dobrą radą no i pocieszycie.

Iines

spokojnie, liczba miejsc nie jest ograniczona xD
tak bo my jesteśmy wspaniałe, kochana, cudowne, zawsze pomagamy, można na nas polegać, itp. itd. Very Happy